Nowy rok, to taki czas, kiedy robimy postanowienia, stawiamy sobie cele, składamy obietnice. Jest to, zatem doskonały moment na rozmowę z dzieckiem i nie zostawiajmy jej na ostatnią chwilę. Warto, zatem przygotować się już teraz. Na co możesz zwrócić uwagę rodzicu, nauczycielu? O czym pamiętać?
Aby taka rozmowa nie potęgowała nadmiernego stresu, ale pobudziła dziecko do działania, warto uwzględnić kilka aspektów:
– po pierwsze zacznij od tego, co przyjemne, zatem od wakacji. Jak to zrobić? Zapytaj o to, co się podobało, i co nie pasowało lub czego brakowało podczas tych letnich miesięcy. Jest to również doskonała okazja do tego, aby powspominać jakieś zabawne i przyjemne historie i sytuacje. Swobodna pogawędka przygotuje grunt do otwartej rozmowy. Gdy dziecko zacznie mówić i poczuje się wysłuchane, może mu być łatwiej porozmawiać o zbliżającym się roku szkolnym.
– następnie porozmawiaj o tym, czego się nauczyło podczas tegorocznych wakacji. Które doświadczenie było dla niego szczególnie cenne? Czy ma poczucie, ze jest z czegoś dumne? Może w konkretnej sytuacji pokonało jakąś swoja słabość np. nieśmiałość, albo lęk? Może opanowało nową umiejętność np. majsterkowanie lub pływanie nowym stylem? Jeśli dziecku trudno znaleźć takie sytuacje, spróbuj mu w tym pomóc rodzicu, a jeśli masz własne wspomnienia z dzieciństwa, wykorzystaj okazję i podziel się tym z dzieckiem. Zobaczy wówczas w Tobie osobę, która kiedyś miała podobne problemy i podobne radości. Doświadczenia wakacyjne i nabyte umiejętności, warto wspólnie spisać. Dlaczego? Bo mogą Wam posłużyć, jako zachęta do stawiania celów w roku szkolnym. Skoro udało się dziecku teraz, to może je rozwijać;
– w tym momencie łatwo przejść do rozmowy o konkretach. Jakie dziecko ma wobec siebie oczekiwania? Czego chciałoby się nauczyć? Co chciałoby w sobie poprawić? Czy jest ktoś, kto mógłby mu w tym pomóc (konkretna osoba lub instytucja np. harcerstwo)? Spróbujcie zrobić burzę mózgów i zapisywać wszystkie pomysły, pamiętając o tym, aby nie oceniać ich na wstępnie, jako nierealne. Otwarta wymiana pomysłów zaowocuje takimi, które będziecie mogli wspólnie wybrać do realizacji. Zróbcie z tego świetną zabawę!;
– kiedy wybierzecie już jeden lub dwa cele, porozmawiajcie o istotnych czynnikach, mianowicie: o obawach (np. „nie wierze, że mi się uda”, „inni będą się śmiali”), ewentualnych przeszkodach (np. czas, stan zdrowia, zaległości szkolne), oczekiwaniach (np. „tym razem będę mieć czerwony pasek” lub „średnią 4,0”). Stawiane cele muszą być realne do osiągnięcia. Jeśli dom lub szkoła w jakiś sposób uniemożliwią dziecku ich realizację, należy je przynajmniej chwilowo odłożyć. Celów nie powinno być też zbyt wiele, gdyż ich nadmiar wywoła frustracje zarówno dziecka, jak i dorosłego.
– następny krok to opracowanie strategii działania. Co to oznacza? Samo postawienie celu, to za mało. Dziecko musi otrzymać niejako instrukcje do działania i narzędzia, zaś rodzic powinien pomagać (zwłaszcza na początku) jak używać tych narzędzi. Jeśli sam tego nie potrafi, może poprosić o wsparcie zaufanego nauczyciela, trenera, psychologa, kolegę lub koleżankę dziecka. Jednak odpowiedzialność za monitorowanie postępów, spoczywa na Tobie nauczycielu, rodzicu i jest doskonałą okazja do pogłębiania relacji z dzieckiem. Warto też opracować plan B, czyli pomysły, w sytuacji, która może nieoczekiwanie zaburzyć wasze plany. Kiedy dziecko nauczy się strategii stawiania celu i jego realizacji, będzie to doskonała lekcja samodzielnego planowania, przewidywalności, odpowiedzialności, budująca jednocześnie wiarę w swoje możliwości;
– opisz efekty końcowe. Dlaczego to takie ważne? Podsumowania są niezwykle istotne. Pozwalają dziecku opisać siebie, swoje możliwości, zobaczyć, co mu się udało, które umiejętności są jego mocną stroną, a nad czym powinno jeszcze popracować. Dzięki temu może zbudować realistyczny obraz siebie i stawiać sobie kolejne cele, których realizacja przyczyni się do jego dalszego rozwoju i przygotuje do samodzielnego życia. Aby dotrzeć do mety, warto ustalić systematyczne monitorowanie określonego celu. Na przykład raz w miesiącu, lub raz na kwartał należy omówić z dzieckiem postępy i udzielić konkretnych wskazówek i ewentualnej pomocy.
Na koniec mam jeszcze kilka sugestii w takich sytuacjach jak: co zrobić, jeśli dziecku nie uda się w pełni ukończyć zadania? A co jeśli dziecko nie potrafi określić celów? Jak zachęcić dziecko, któremu „nic się nie chce”?
Jeśli dziecku nie uda się w pełni zrealizować celu, nie oznacza to, że niczego nie osiągnęło. Zatem należy je pochwalić za to, czego już się nauczyło i zrealizowało i pokazać, że jeszcze rok temu nie miało takich osiągnięć (np. „może nie masz średniej 4,0, ale zobacz, w tym roku nie masz żadnej oceny dopuszczającej. Możesz być z siebie dumny!”).
Jeśli dziecko na pytanie o cele odpowiada „nie wiem”, pamiętaj, że czasami po prostu nie wie, co odpowiedzieć, bo nie jest pewne, czy dana odpowiedź będzie adekwatna i potrzebuje podpowiedzi. Jakie można stawiać cele? Od prostych, bo bardziej zaawansowane np.: regularne trenowanie koszykówki w klubie, ale równie dobrze trenowanie ilości celnych rzutów do kosza na podwórku, nauczenie się na pamięć jednej piosenki w miesiącu po angielsku, porozmawianie raz w miesiącu z dwiema nowymi osobami w szkole, ukończenie specjalistycznego kursu, samodzielne przeczytanie wybranej książki. Tak naprawdę liczy się znajomość dziecka, jego możliwości i Wasza kreatywność.
Na koniec pamiętaj nauczycielu, rodzicu, że Twój przykład najbardziej motywuje dziecko. Możesz postawić sobie własne cele, dzielić się sukcesami i porażkami podczas roku szkolnego, taki rodzaj towarzyszenia jest zarówno wsparciem, jak i buduje nić relacji, która w takich okolicznościach się wzmacnia i stanowi źródło radości i energii dla dzieci i dorosłych.
Autor: Patrycja Kochan: Pedagog, psycholog, trener Akademii Trenera Talentów w Personnel Training Institute;
Cena: 2900 zł (12 dni szkoleniowych!) (bez promocji 3200)
Więcej informacji :
Akademia Trenera Talentow
Joanna Gizmajer tel: (+48) 698 241 308; Joanna Femiak (+48) 664 129 586