Obecny rok szkolny kończymy z nowymi doświadczeniami. Był to rok, niecodziennych okoliczności, doświadczania różnego rodzaju strat. Codzienna aktywność została ograniczona. Wiele osób musiało zrezygnować z zajęć, które były dotąd ważne. Nie mogliśmy się spotykać ze znajomymi. Inne osoby musiały zmienić swoje plany i przeorganizować życie. Wszyscy mogliśmy doświadczyć trudnych emocji: smutku, strachu, frustracji, bezradności, złości lub rozczarowania. Pojawiały się obawy o przyszłość, lęk o zdrowie własne i najbliższych, a także poczucie utraty kontroli nad własnym życiem. Życie jednych osób zwolniło, innych nabrało tempa. Nauczyciele, rodzice i uczniowie, nagle musieli zmierzyć się z organizacją pracy zdalnej. Dla każdego było to ogromne wyzwanie.
Z czym i jak kończymy ten rok szkolny?
Warto podsumować cały rok, nie zapominając o jego początku sprzed pandemii. Co mi się udało zrealizować, zanim się pojawiła? Które momenty pamiętam najlepiej? Z czego jestem zadowolona? Dzięki temu, nie będziesz się skupiać tylko na ostatnich miesiącach, stracie, przemęczeniu i frustracji.
Daj sobie i dziecku prawo do przeżywania wszystkich emocji. Nie neguj ich. Zaakceptuj uczucia swoje, dziecka i innych osób w twoim otoczeniu. Pozwól dziecku opowiedzieć o tym, co przeżywało. O tym, czego chce i na co ma nadzieję. Porozmawiaj z nim o potrzebach i marzeniach Pozwól sobie na przeżycie symbolicznej żałoby, jeśli w wyniku pandemii coś lub kogoś utraciłeś.
Warto uruchomić refleksję nad tym, co nowego dała mi ta sytuacja. Czego dowiedziałam się o sobie, moich relacjach, uczuciach? Jak bardzo zmieniło się moje życie? Co mi się udało? Może nabyłam nowe umiejętności? Które obszary wymagają poprawy? Za co mogę podziękować sobie, światu i najbliższym ludziom? Spróbuj zatem spojrzeć na tę sytuację, z innej perspektywy, jak na szansę. Być może czasami zamknęły się jedne drzwi, ale jednocześnie otworzyły nowe.
W obecnej sytuacji łatwo się obwiniać, że nie zrobiliśmy wszystkiego tak dobrze, jak chcieliśmy. Warto się wówczas zastanowić: na co miałam, a na co nie miałam wpływu. Co faktycznie zależało ode mnie?
Chcę podkreślić, że zwłaszcza w tym trudnym czasie, oceny i wyniki nie są najważniejsze. Dużo ważniejsze okazały się być relacje międzyludzkie, wsparcie, umiejętności planowania, dbania o siebie. Pokaż dziecku, sobie i innym, jakie kompetencje pomogły wam przetrwać ten trudny moment. Spróbujcie to wspólnie omówić i zapisać. Przyjrzyjcie się swoim przekonaniom, na temat siebie i świata. Czy coś musisz? Czy może raczej możesz? Podziękuj innym za wsparcie i współpracę.
Spróbuj stworzyć plan opieki, który pozwoli tobie i dziecku zregenerować siły po tym trudnym roku. Co może zawierać:
- zaplanuj aktywności, które sprawią wam przyjemność i są możliwe do zrealizowania;
- skup się na tym, za co możecie być wdzięczni, dzięki temu unikniecie wpadania w spiralę negatywnego myślenia o tym, co utraciliście;
- pomyśl w jaki sposób możesz zrobić coś dla kogoś;
- spróbuj każdego dnia, znaleźć przynajmniej jedną rzecz, która ci się udała lub sprawiła ci przyjemność;
- zadbaj o relacje na żywo, a jeśli w czasie pandemii zupełnie je utraciłeś, nie wahaj się ich odnowić;
- pamiętaj o swoich zasobach, które pomogły ci przetrwać ten trudny czas i pomyśl, jak możesz je wykorzystać w przyszłości.
Sytuacja pandemii pokazała nam wszystkim, że niczego nie da się zaplanować z całą pewnością. To ważna lekcja, że nieprzewidywalność, jest częścią naszego życia. Kryzys potrafi jednak wyzwolić niezwykły potencjał. Carl Rogers podkreślał wagę czynników interpersonalnych, jako tych, które chronią w kryzysie: empatia, zaufanie, otwartość, postawa dzielenia się – to wszystko buduje atmosferę bezpieczeństwa, która pozwala pokonać przeszkody.
Dlatego podsumowaniem tego roku niech będą słowa: dbajmy o dobre relacje, ze sobą, z bliskimi i innymi ludźmi.
Autor: Patrycja Kochan, psycholog, pedagog szkolny, specjalista Personnel Training Institute.
Copyright 2019 by Personnel Training Institute